Uczestniczysz we smartfonadzie?

Uczestniczysz we smartfonadzie?

Czy ty też uczestniczysz we wszechogarniającej smartfonadzie? A może inaczej, prościej – czy ty również uzależniłeś się od telefonu komórkowego i nie wyobrażasz sobie bez niego życia? Rozejrzyj się dookoła. Każdy, gdzie nie spojrzysz, trzyma telefon w ręku. Czemu? Właściwie – czemu on ciągle musi być pod ręką? Czy ktoś non-stop do nas wydzwania? Czy może po prostu nie potrafimy choć na chwilę schować go, nie patrzeć nieustannie w ekran?

Doszliśmy do momentu, w którym nie potrafimy żyć bez telefonów. Stały się one zdecydowanym number one wśród gadżetów, jakich używamy na co dzień. Nic dziwnego, w końcu mają one niezliczoną ilość funkcji, są łatwe w obsłudze i – co najważniejsze – dzięki nim mamy stały dostęp do Internetu… nie trzeba już nosić ciężkiego laptopa, trzymać go na kolanach… teraz możemy leżeć w dowolnej pozycji, a nasz smartfon i tak jest leciutki i poręczny, więc każda pozycja z nim jest dozwolona! Tak nauczyliśmy się oglądać już nawet filmy i seriale, choć zawsze stawialiśmy na jak największe ekrany. Rozleniwiliśmy się i smartfon stał się idealnym narzędziem do rozwijania naszego lenistwa. Wyobrażasz sobie brać ze sobą w drogę papierową, tradycyjną mapę? Gdzie tam! Mając telefon, w którym bez problemu mogę ustawić nawigację do wybranego miejsca na Ziemi? Nie ma głupich!

Jednak, co niepokojące na co dzień wykorzystujemy telefon jako przede wszystkim źródło rozrywki, co najbardziej nas uzależniło… Wielogodzinne przeglądanie Instagrama, Facebooka, TikToka, YouTuba, Twittera czy innych mediów społecznościowych stało się dla nas tak zajmujące, tak przyjemne, odprężające, że nie zależy nam na innych, bardziej tradycyjnych sposobach spędzania wolnego czasu. Czy naprawdę nie potrzebujemy już teatru, kina, muezów, a może i też… zwykłej rozmowy z bliskimi osobami? Musimy non-stop wpatrywać się w wyświetlacz, nastawieni na bodźce, bodźce, bodźce… Nie tak powinno wyglądać prawdziwe życie! Wirtualny świat nie jest odpowiednikiem prawdziwego, powinieneś to sobie uświadomić.

A zatem, jeżeli jesteś gotów na powrót do normalnego funkcjonowania, w którym głównej roli nie odgrywa sprzęt telefoniczny, powinieneś zacząć od bardzo prostych rzeczy, jakie prawdopodobnie usłyszałbyś również w gabinecie u psychoterapeuty. Prowadź wylogowane życie.

Planuj swój dzień. Taka drobnostka, a jednak zobacz, jaka znacząca. Gdy trzymasz się wytyczonego przez siebie harmonogramu dnia, telefon spada na dalsze miejsce na liście priorytetów. Zaczyna po prostu przeszkadzać i czujesz, że wolisz skoncentrować się na wykonaniu danej czynności. Drugą kwestią jest nieużywanie telefonu przy posiłku. Zwyczajnie – uszanuj swoją potrzebę odżywiania się, nie zakłócaj jej dodatkowymi bodźcami. Trzecia, najważniejsza zasada to – odkładaj smartfona minimum godzinę przed zaśnięciem. Niebieskie światło sprzętów elektronicznych wpływa negatywnie na twój wzrok, ale również prowadzi do powracających bólów głowy i nadgarstka. Powoduje także, że ciężej ci zasnąć, powinieneś więc uszanować tę podstawową potrzebę człowieczą i zadbać o higienę snu.

Jakub Goldberg

Ekspert serwisu ktoto.info, analityk z branży bezpieczeństwa telekomunikacyjnego i społecznego. Specjalista w zakresie RODO i telemarketingu.

Możesz również polubić…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *