Czy można prowadzić sprzedaż bez towarów?

Ten koncept może się wydawać na pierwszy rzut oka bez sensu. W końcu aby coś sprzedać musimy to posiadać. I faktycznie logicznie byłoby prowadzić sprzedaż w teki sposób, w końcu dzięki temu mamy pewność, że paczka do naszego klienta dojdzie i będzie to dokładnie to, co zamówił. Są jednak osoby, które zarabiają na sprzedaży, nieposiadające fizyczne danego produktu i wcale nie są oszustami.

Coraz więcej osób stawia na wyjątkowo dziwne i na pierwszy rzut oka niepraktyczne rozwiązanie, czyli sklep internetowy, który w rzeczywistości jest tylko możliwością zamówienia sobie pośrednika w sprzedaży. Niepraktycznie wcale nie dlatego, że nie prowadzimy prawdziwego sklepu, ale że taki układ naraża nas na duże niebezpieczeństwa. Kiedy nie mamy u siebie fizycznie towarów i nie my odpowiadamy za przesyłkę, nigdy nie mamy pewności, czy towar na pewno zostanie wysłany, a jeśli do tego reklamujemy się jako sklep, to my możemy zostać pociągnięci do odpowiedzialności za towary, które nigdy nie zostały dostarczone.

Choć pośrednictwo w sprzedaży albo dziś częściej używane „dropshipping” jest obecnie przedstawiany jako idealny sposób na kręcenie biznesu, to musimy uzmysłowić sobie kilka bardzo ważnych rzeczy. Po pierwsze, coraz więcej osób uważa go za zwykłe oszustwo. Po drugie to nie jest zajęcie dla każdego. Podstawowy mechanizm dropshippingu opiera się na niewiedzy i naiwności klientów. Bardzo często właściciele tego typu „sklepów” nie tylko nie informują wyraźnie klientów, że są tylko pośrednikami, ale do tego specjalnie starają się to ukryć za pomocą działania na psychikę swoich klientów.

Mimo że jest to raczej wątpliwy moralnie biznes, może być naprawdę dochodowy. W przypadku typowego pośrednictwa w sprzedaży stawki nie są raczej wygórowane, ale dropshipping stawia na nawet kilkusetprocentowe przebitki ceny. Bardzo często ten system działa, bo klient myśli, że kupuje w prawdziwym sklepie, więc jest gotowy zapłacić więcej, ale często nie wie on nawet, jak mocno pośrednik zawyża swoje ceny. Jeśli będziemy stawiać na duże prowizje, to spokojnie będziemy w stanie utrzymać się z takiego biznesu, ale jeśli ktoś to odkryje, to nasz wizerunek może mocno na tym ucierpieć.